Subwing został wymyślony siedem lat temu. Wynalazcą jest Norweg, Simon Sivertsen. Subwing to nazwa deski, która składa się z dwóch skrzydeł, które są połączone metalowym elementem. Jest ona zrobiona z włókna szklanego lub włókien węglowych (w zależności od wersji). Subwing można traktować jako ster, który jest przymocowany na piętnastometrowej linie do motorówki. Sterowanie subwingiem pod wodą jest dziecinnie proste. Jeżeli przechylasz skrzydła do przodu – nurkujesz, a jeżeli odchylasz je do tyłu – wynurzasz się. Pod wodą możesz np. kręcić się wokół własnej osi lub spróbować innych ciekawych trików. Koszt podstawowej wersji subwingu to ok. 300$. Ale nie martwcie się, można ten sprzęt wypożyczyć za ok. 50 zł na 30 minut.
Tak latałem pod wodą:
Na co trzeba uważać?
– nie wolno schodzić zbyt głęboko pod wodę, można sobie zaszkodzić ze względu na nagłe zmiany ciśnienia.
– motorówka nie powinna płynąć szybciej, niż siedem km/h.
– nie wolno oddychać pod wodą. Chyba, że posiadacie skrzela, niczym człowiek ryba z legendarnego filmu „Wodny świat”…
– uważajcie na rafy koralowe. W łatwy sposób można uszkodzić sobie ciało.
– jeżeli pływacie w polskich wodach, uważajcie na śmieci
Jak wygląda subwing?
Pierwsze podrygi na subwingu
Pierwszy raz w życiu latałem pod wodą na Filipinach wokół wyspy Siquijor. Podwodne widoki z pewnością są bajecznie piękne, jednak nie w tym miejscu. Chciałem podziwiać rafy koralowe, wielokolorowe ryby, gigantyczne żółwie, delfiny. A jedyne co widziałem to namiastka podwodnego świata.
Polecam zrobić sesje dwa trzy razy po 6-7 minut. Na więcej może wam nie starczyć sił (ciągłe zanurzanie i wynurzanie z wody jest męczące) lub po prostu widoki szybko się wam znudzą…